czwartek, 9 czerwca 2011

Biała róża


1 komentarz:

marzenna pisze...

Róże, które kwitną pod moim oknem,
w niczym nie przypominają zeszłorocznych róż
i nie są od nich ani lepsze, ani gorsze -
one po prostu są, bo są darem od Boga.

Dla nich nie istnieje żaden czas.

Oto jest sobie róża:
doskonała w każdym momencie swego istnienia.
W ślicznie rozwiniętym kielichu nie ma żadnego nadmiaru;
w bezlistnym korzeniu nie ma żadnego braku;
w pojedynczym pąku, zanim jeszcze rozkwitnie,
już przeżywa w pełni całe swe życie.

W każdej chwili natura tego kwiatu
jest zadowolona i on sam zadowala naturę.

Dla róży czas nie istnieje.

A człowiek - albo odkłada coś na przyszłość,
albo rozpamiętuje coś z przeszłości.

Nie żyje teraźniejszością,
ale, odwracając wzrok, opłakuje przeszłość
albo też, nie zwracając uwagi na otaczające go wspaniałości,
wysila się, aby przewidzieć te,
które ewentualnie czekają go w przyszłości.

Nie poczuje się szczęśliwy i silny, dopóki,
tak jak róże,
nie nauczy się żyć zgodnie z naturą
w teraźniejszości, ponad czasem.

- Ralph Wald Emerson